POŚPIECH. STRES. BRAK PRACY. KŁOPOTY. CODZIENNOŚĆ. GDZIEŚ W TYM WIELKIM KŁĘBOWISKU SPRAW CZAI SIĘ NIEBEZPIECZEŃSTWO, KTÓRE MOŻE PRZEKREŚLIĆ TAK WIELE. A PRZECIEŻ MOŻESZ OCHRONIĆ SIEBIE I SWOICH NAJBLIŻSZYCH.
Autor: Małgorzata Mietkowska
Liczby są nadzwyczaj wymowne: co osiem minut ktoś doznaje udaru mózgu, a w przyszłości dotknie on co szóstego z nas. Jedna chwila, która radykalnie może zmienić nasze życie. My – lub ktoś z naszych najbliższych – nagle staje się całkowicie niesprawny i uzależniony od innych, wymaga nieustającej pomocy. Wciąż niewiele osób wie, jakie są przyczyny udaru i jak się przed nim chronić. – Udarowi możemy skutecznie zapobiegać poprzez modyfikację stylu życia i leczenie profilaktyczne – stwierdza prof. dr hab. n. med. Anna Członkowska, przewodnicząca Sekcji Chorób Naczyniowych Mózgu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.Gdy serce traci swój rytm.
Ryzyko udaru niemal dwukrotnie zwiększa migotanie przedsionków, najczęściej spotykane zaburzenie rytmu serca. Rytm serca jest kontrolowany przez jego układ bodźco-przewodzący, dzięki któremu nasz najważniejszy mięsień w organizmie pracuje miarowo jak zegarek. Nawet zegarek jest jednak narażony na rozmaite zaburzenia, a w tym przypadku najważniejszym zaburzeniem jest właśnie migotanie przedsionków (łac. fabrillatio atriorum, ang. atrial fibrillation). – Gdybyśmy próbowali nagrać film z pracy takiego serca – wyjaśnia dr Piotr Abramczyk, kardiolog – to byłoby na nim widać, że lewy lub prawy przedsionek serca albo w ogóle się nie kurczy, albo kurczy się niemiarowo. Jakby nagle przestały brać udział w pracy serca, nie pompują krwi do komór sercowych ani jej nie odbierają. I wtedy często dochodzi do tego, że komory zaczynają pracować trochę szybciej, czasem trochę wolniej, w każdym razie zupełnie bezładnie, niemiarowo.
Kiedy powinieneś się zaniepokoić?
Chorzy odczuwają to niekiedy jako kołatanie serca. Taki napad bezładnej pracy przedsionków może trwać zaledwie minutę, dwie, dziesięć, a może pozostać już na całe życie – nazywamy to wtedy utrwalonym migotaniem przedsionków. Migotanie bardzo często jest w ogóle bezobjawowe i może być wtedy rozpoznane tylko na podstawie zapisu EKG. Schorzeniu mogą jednak towarzyszyć: ból w klatce piersiowej, kołatanie serca, duszności, zawroty głowy. Inne czasami występujące objawy to łatwe męczenie się, gorsza tolerancja wysiłku, omdlenia, poty, nieregularne tętno. Niekiedy pierwszymi oznakami migotania przedsionków są powikłania zatorowe lub zaostrzenie niewydolności serca.
Kto choruje?
Migotanie przedsionków dotyka osób w różnym wieku – podkreśla dr Piotr Abramczyk. – U osób młodych najważniejszą przyczyną pojawienia się tego problemu są wrodzone wady serca, nadczynność tarczycy, zaburzenia elektrolitowe, nadużywanie alkoholu lub używek psychostymulujących, takich jak kokaina, amfetamina, napoje energetyzujące, a nawet kawa i mocna herbata. Osoby starsze, w „złotym wieku”, do migotania przedsionków predysponuje przede wszystkim nadciśnienie tętnicze, a w drugiej kolejności choroba wieńcowa, wady serca, wrodzone oraz nabyte, które powstają w czasie naszego życia, cukrzyca, a także leki (np. stosowane w astmie oskrzelowej). Natomiast jest pewna grup osób z migotaniem przedsionków, o której nie potrafi - my powiedzieć, dlaczego doszło do problemu, i powiązać tego z żadną chorobą. Wtedy składamy to na karb zaburzeń genetycznych.
Groźny zator
Niekurczące się przedsionki są miejscem, w którym tworzą się skrzepy krwi wskutek zaburzenia jej przepływu. – Taka skrzeplina może się oderwać i popłynąć dalej do układu krążenia – mówi dr Abramczyk. – Docierając do głowy staje się przyczyną udaru mózgu. Jeśli popłynie do kończyny dolnej, mamy zator tętnicy. – U osób z migotaniem przedsionków występuje zwiększone ryzyko powstawania zakrzepów krwi i prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu jest u nich pięciokrotnie wyższe – podkreśla Adam Siger, wiceprezes Fundacji Udaru Mózgu. – Migotanie przedsionków stanowi przyczynę 20 proc. wszystkich udarów niedokrwiennych. Dochodzi do nich, kiedy naczynia krwionośne, doprowadzające tlen i substancje odżywcze do mózgu, zostają zablokowane przez skrzep krwi lub kiedy nastąpi ich uszkodzenie. W efekcie następuje odcięcie części mózgu od dopływu tlenu i jego obumieranie. Zdecydowana większość przypadków (ok. 80 proc.) to właśnie udary niedokrwienne, których przyczyną jest zamknięcie naczynia krwionośnego. Te związane z migotaniem przedsionków mają cięższy przebieg, powodują większe upośledzenie, a rokowania dla ulegających im pacjentów są gorsze niż w przypadku innych osób – dodaje Adam Siger.
Wprowadzając niewielkie zmiany w swoim trybie życia i stosując odpowiednie leczenie, możemy ograniczyć ryzyko udaru mózgu.
Jak to leczyć?
Trzeba tu raczej odpowiedzieć napytanie: co leczyć? – mówi dr Piotr Abramczyk. Migotanie przedsionków jest procesem złożonym. Teoretycznie możemy przywrócić równe bicie serca, tzn. prawidłowy rytm zatokowy, i są na to dwie metody: farmakologiczna i elektryczna. Pacjentowi można podać leki antyarytmiczne albo zastosować kardiowersję elektryczną: chorego usypia się na kilka minut i przez klatkę piersiową przepuszczamy prąd elektryczny, który powinien przywrócić miarową pracę serca. Niestety ta metoda nie likwiduje przyczyny napadu migotania przedsionków. Jeżeli przyczyna jest nieznana albo bardzo trudna do skorygowania (np. ciężkie nadciśnienie, wada serca), problem może powrócić. Następnie trzeba rozważyć zastosowanie leczenia przeciwzakrzepowego (obniżającego poziom krzepliwości krwi), czyli zmniejszającego ryzyko powstania zatoru. W tym przypadku jednak – podkreśla dr Abramczyk – zmniejszając krzepliwość krwi musimy pamiętać, że wtedy przy skaleczeniu krew leci dłużej, a po uderzeniu siniak jest większy, duży krwiak zaś może nawet okazać się śmiertelny. Lekarze na podstawie ustalonych kryteriów podejmują decyzję o leczeniu. Z dużym prawdopodobieństwem kwalifikują się do niego osoby po 75. roku życia, a także ci, którzy przebyli już udar mózgu w wyniku migotania, również osoby z nadciśnieniem, cukrzycą, niewydolnością serca. Jeżeli występują przynajmniej dwa z wyżej wymienionych czynników ryzyka, wtedy pacjent na pewno musi być leczony przeciwzakrzepowo.
Hamowanie wit. K
Od dawna w leczeniu przeciwzakrzepowym stosuje się leki hamujące wpływ witaminy K na powstawanie czynników krzepnięcia w wątrobie. Te leki są powiązane z ilością witaminy K, dostarczanej w pożywieniu, więc jeśli pacjent zaczyna jeść więcej sałaty, kapusty i brukselki, wymaga większej dawki tych leków lub musi zieleninę usunąć z diety. Z kolei osoba, która brała antybiotyki, będzie musiała przyjmować mniejszą ilość leku. Aby dopasować dawki, konieczne są co najmniej raz w miesiącu kontrole wskaźnika krzepnięcia INR (co często jest uciążliwe, bo trzeba znaleźć odpowiedni ośrodek wykonujący badanie, czasem oddalony od miejsca zamieszkania) oraz konsultacja z lekarzem. Osobną grupą leków, która czasami jest stosowana zastępczo, ale której skuteczność jest dużo mniejsza, są leki przeciwpłytkowe (np. kwas acetylosalicylowy)
Nowe terapie
Najnowszą terapię przeciwzakrzepową umożliwiają nowe grupy leków, które hamują krzepniecie na innych poziomach, tzw. ksabany. W najnowszych dużych badaniach klinicznych potwierdzono, że podanie tych leków w stałej dawce jest skuteczne, jeżeli chodzi o zapobieganie udarom mózgu. W tym przypadku nie musimy kontrolować krzepliwości krwi, bo jesteśmy pewni działania leku, więc dla pacjenta kończą się uciążliwości związane z regularną kontrolą parametrów krzepnięcia. Dodatkowo leki te są łatwe w zastosowaniu (np. dostępny już w Polsce rywaroksaban stosuje się w dawce 1 tabletka dziennie, bez konieczności dodatkowych badań). W związku z tym można oczekiwać, że wkrótce znacznie większa liczba chorych z migotaniem przedsionków będzie skutecznie leczona przeciwzakrzepowo (w ramach zapobiegania możliwemu udarowi mózgu), a nowe leki zastąpią standardowe leczenie antagonistami witaminy K. Choroby serca, w tym migotanie przedsionków, mają podobne czynniki ryzyka jak w przypadku udaru mózgu. Bardzo ważna jest profilaktyka oraz zdrowy styl życia. W następnych numerach Mody na Zdrowie poprowadzimy Was – po nitce do kłębka – jak zawczasu wykryć zagrożenia i jak ich unikać.
10 maja 2012 r. po raz pierwszy w Polsce będzie obchodzony Europejski Dzień Profilaktyki Udarowej. Celem przedsięwzięcia jest podnoszenie świadomości na temat ryzyka udaru mózgu oraz tego, że wprowadzając niewielkie zmiany w swoim sposobie życia i ewentualnie stosując odpowiednie leczenie, możemy znacząco ograniczyć niebezpieczeństwo wystąpienia udaru mózgu. Europejski Dzień Profilaktyki Udarowej.
Infolinia Fundacji Udaru Mózgu czynna jest codziennie 8-14.30 tel.: 605 647 600 www.fum.info.pl, www.1na6.pl
Więcej na ten temat dowiesz się podczas wykładów medycznych na Uniwersytetach Trzeciego Wieku
Harmonogram wykładów: Stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku przy PWSZ w Tarnobrzegu ul. Sienkiewicza 50, 39-400 Tarnobrzeg 08.05.2012, godz. 16.00
Uniwersytet Trzeciego Wieku w Opocznie ul. Biernackiego 4, 26-300 Opoczno 16.05 2012, godz. 11.00
Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Polskim Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów al. J. Piłsudskiego 41, 22-200 Włodawa 17.05.2012, godz. 15.00
Wyższa Szkoła Nauk o Zdrowiu ul. Karpacka 54, 85-164 Bydgoszcz 24.05.2012
Gdyński Uniwersytet Trzeciego Wieku, ul. 3 Maja 27-31, 81-364 Gdynia 25.05.2012, godz. 10.00
Uniwersytet Złotego Wieku Pokolenia przy Stowarzyszeniu Przyjaciół Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Prudniku ul. Gimnazjalna 2, 48-200 Prudnik 1.06.2012 lub 8.06.2012
Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Wyższej Szkole Menadżerskiej, ul. Kawęczyńska 36, 03-772 Warszawa 11.06.2012, godz. 13.30-15.00
Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Wyższej Szkole Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim, ul. Akademicka 12 (oś. Pułanki), 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski 11.06.2012 godz. 16.00
Uniwersytet Trzeciego Wieku przy Politechnice Koszalińskiej, ul. Śniadeckich 2, 75-453 Koszalin 13.06.2012, godz. 17.00
Terminy wykładów mogą ulec zmianie. Aktualny harmonogram dostępny na stronie www.utw.pl
Artykuł z magazynu Moda na Zdrowie nr 5 2012
pobierz artykuł w formacie PDF